Aktualności

Aktualności Centrali

Oświadczenie

03-12-2003

1. NFZ dysponuje ściśle określonymi środkami finansowymi. Jest to suma składek na ubezpieczenie zdrowotne. Wysokość składki została uchwalona przez Sejm RP. Pieniędzy jest więcej niż w bieżącym roku. Wielkość środków jest zapisana w dostępnym dla wszystkich planie finansowym na 2004 r. Na leczenie pacjentów zostały przeznaczone wszystkie środki. Więcej pieniędzy Fundusz po prostu nie ma.

2. Zgodnie z obowiązującym prawem NFZ zabezpiecza świadczenia zdrowotne przeprowadzając konkurs ofert. Obecnie konkurs znajduje się na etapie negocjacji. Prawo stanowi jednoznacznie, że Fundusz może negocjować tylko z tymi świadczeniodawcami, którzy złożyli oferty. Namawianie do podjęcia innych działań to namawianie do łamania prawa.

3. Nie jest prawdą, że Narodowy Fundusz Zdrowia chce zlikwidować medycynę rodzinną. Fundusz został postawiony w sytuacji przymusu przez tych lekarzy, którzy nie złożyli ofert. NFZ musi zabezpieczyć świadczenia zdrowotne dla ubezpieczonych i ma w tym zakresie tylko takie możliwości, jakie dyktuje prawo, czyli negocjacje z podmiotami, które złożyły oferty na konkurs. Lekarze, którzy postanowili nie składać ofert, musieli liczyć się z tym, że pozbawiają się możliwości negocjacji z jedynym płatnikiem w ochronie zdrowia.

4. Z informacji przekazywanych przez oddziały wojewódzkie NFZ wynika, że wszyscy pacjenci będą mieli w przyszłym roku zapewnioną bezpłatną podstawową opiekę zdrowotną. Uproszczeniem jest, że medycyna rodzinna będzie realizowana przez szpitalne izby przyjęć. Mogą to być przychodnie przyszpitalne, gabinety lekarskie w zakładach opieki całodobowej i gabinety lekarzy rodzinnych, którzy złożyli oferty. Formuła ta podyktowana jest koniecznością zabezpieczenia przez Fundusz podstawowej opieki z tymi świadczeniodawcami, którzy przystąpili do konkursu.

5. NFZ wykorzystał wszystkie możliwości, aby przed zakończeniem terminu składania ofert osiągnąć porozumienie ze wszystkimi środowiskami działającymi w ochronie zdrowia. Odbywały się także spotkania z lekarzami zrzeszonymi w Porozumieniu Zielonogórskim i Kolegium Lekarzy Rodzinnych. Pierwsi zerwali rozmowy, bowiem nie chcieli spotykać się w obecności lekarzy rodzinnych i pielęgniarek, natomiast przedstawiciele KLR nie przybyli na kolejne spotkanie we wcześniej uzgodnionym terminie.

6. Nie jest prawdą, że NFZ może jednostronnie, bez podania przyczyny zerwać umowę ze świadczeniodawcą. Umowę, zgodnie z powszechnie obowiązującym prawem, może wypowiedzieć każda ze stron. Fundusz tylko wtedy, kiedy po stronie świadczeniodawcy pojawi się cały szereg nieprawidłowości w działaniu i kiedy pomimo wezwań do ich usunięcia świadczeniodawca nie zechce wypełniać umowy, którą sam przyjął do realizacji.

7. Obowiązek zabezpieczenia przez lekarzy rodzinnych nocnej pomocy wyjazdowej jest zapisany w ustawie o powszechnym ubezpieczeniu w Narodowym Funduszu Zdrowia. Fundusz musi realizować zapisy ustawy. Inne działanie byłoby łamaniem prawa.

8. Stacjonarna pomoc całodobowa, która wywołuje sprzeciw niektórych środowisk, jest już od dawna realizowana w 14 województwach, a w dwóch pozostałych nigdy w tym zakresie nie zgłaszano uwag.

Narodowy Fundusz Zdrowia podkreśla, że jego ustawowym obowiązkiem jest zapewnienie mieszkańcom naszego kraju opieki medycznej w ramach publicznego ubezpieczenia i Fundusz wypełnia ten obowiązek działając zgodnie z obowiązującym prawem.
Zdziwienie budzi fakt, że samorządy terytorialne, które zgodnie z ustawami o samorządzie powinny organizować opiekę medyczną na swoim terenie, dezorganizują ją poprzez apele i oświadczenia nawołujące do nieskładania ofert przez świadczeniodawców i nakłaniające Fundusz do łamania prawa i negocjowania z tymi lekarzami, którzy nie przystąpili do konkursu.
Niezrozumiałe sygnały płyną także ze strony organizacji medycznych. Niektóre izby lekarskie popierają protest i grożą konsekwencjami wobec tych, którzy przystąpili do konkursu a przedstawiciele lekarzy rodzinnych nawołują do bojkotu. Jednocześnie osoby bardzo aktywne w takim działaniu, złożyły oferty do NFZ. I to była jedyna prawna droga do tego, aby zasiąść przy stole negocjacyjnym.

Aneta Styrnik


źródło - Rzecznik Prasowy NFZ
Dodany: brak danych
Ostatnio zapisany: brak danych
Wszystkie aktualności